wtorek, 14 stycznia 2014

Mało optymistyczne perspektywy publicznej służby zdrowia

Stan publicznej służby zdrowia pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Wiemy o tym z mediów i doświadczamy jako pacjenci praktycznie za każdym razem, kiedy potrzebujemy porady lekarskie, badań lub procedur leczniczych.

Sytuacja ta zmusza coraz większą liczbę pacjentów do korzystania z usług prywatnych, co wiąże się z płaceniem za wszystkie wizyty i badania z własnej kieszeni. Jednak zawsze pojawia się problem, kiedy chorego nie stać na zapłacenie za uzyskanie szybkiej diagnozy i zastosowanie leczenia wymaganego dla zaistniałego schorzenia. 

Niestety wszystko wskazuje na to, że kolejne, zadłużone publiczne szpitale będą prywatyzowane, co ma być sznsą na ocalenie ich przed upadłością, a w konsekwencji likwiadcją.

Oznacza to, że możemy się spodziewać dalszego i głębszego drenowania kieszeni pacjentów.

Proponowane przez rząd zmiany dla poprawy sytuacji, poprzez upowszechnienie prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, są zaledwie obejściem niewydolności polskiego systemu ochrony zdrowia.
Zdecydowanie posiadanie takiego ubezpieczenia jest bardzo korzystne, bo roziązuje zasadniczo niemal wszystkie problemy dostępności do większości świadczeń medycznych.
Dlatego warto rozważyć zakup prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego już teraz, zanim zaczniemy poważniej niedomagać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz