wtorek, 31 grudnia 2013

Stres - jak z nim żyć?

Mamy obecnie takie czasy, kiedy stres wkradł się do codzienności chyba nas wszystkich.
Powodami są pośpiech, praca lub jej brak, sprawy rodzinne, przeżycia w związku, samotność, choroba w rodzinie, problemy wychowawcze i inne.
Raczej słabo radzimy sobie ze stresem, więc odczuwamy nie tylko brak koncentracji, nerwowość, rozdrażnienie i ogólny niepokój, ale także poczucie bezradności, bezsenność, bóle głowy, brzucha, kręgosłupa.
 Próby ratowania się używkami nie są nam obce, ale skazane są na niepowodzenie, bo po chwilowej uldze przynoszą jeszcze bardziej negatywne skutki, takie jak depresja, lęki i  ogólne pogorszenie stanu zdrowia.

Czasami trzeba sięgnąć do środków ziołowych lub farmakologicznych, ale trudno jest zdecydować się na wybór antidotum na stres ze względu na zbyt bogatą ofertę. Szukanie opinii na forach internetowych może przynosić dobre rezultaty, ale zwykle dopiero po użyciu kilku różnych środków sami jesteśmy w stanie ocenić, co nam najlepiej pomaga.
Trzeba mieć też na uwadze, aby nie popaść w uzależnienie – więc dobrze w okresach poprawy nastroju i wzmocnienia psychiki robić przerwy w stosowaniu leków. Dzięki temu możliwa jest ocena, na ile nastąpił powrót do formy.

Warto też zastanowić się nad kilkoma kwestiami powiązanymi ze stresem, aby przynajmniej w jakimś stopniu nauczyć się ograniczyć jego negatywny wpływ na nasze życie:
 - rozpoznanie sytuacji stresogennych najlepiej utrwalić w formie listy,
- eliminowanie pozycji z tej listy będzie wymagało czasu, ale zaczynając od najłatwiejszego problemu można uporać się przynajmniej z częścią,
- zaakceptowanie sytuacji, których nie daje się wyeliminować z powodów oczywistych,
- szukanie i korzystanie wsparcia emocjonalnego pozwala lepiej znosić stres, a także w bardziej obiektywny sposób analizować sprawy lub problemy,
- dokładanie starań w pozytywnym myśleniu ma istotne znaczenie w postrzeganiu otoczenia i lepszych perspektyw,
- uprawianie aktywnego relaksu we wszelkich sportowych i relaksacyjnych formach jest bardzo wskazanym regularnym wysiłkiem fizycznym, utrzymującym organizm w lepszej kondycji pod każdym względem.

Jak się okazuje, że na ogół nie jest konieczne wzywanie karetki, a ograniczenie stresu można uzyskać poprzez lepsze zaplanowanie czasu.
Zdecydowanie powinniśmy zadbać, aby znajdować czas dla siebie: na swoje hobby, przyjemności oraz pielęgnowanie relacji z najbliższymi oraz zadbanie o prawdziwe przyjaźnie.
Nie jest właściwe i sensowne zamykanie się w sobie, odgradzanie od otoczenia i życzliwych nam osób, ponieważ praktycznie zawsze ma to negatywny wpływ nie tylko na nas, lecz również na życie naszej rodziny.
Dlatego trzeba poszukiwać wszelkich możliwości i sposobów, które wzmacniają naszepoczucie własnej wartości i pewności siebie, gdyż dzięki temu rodzi się zdolność do zapanowania nad stresem, aby w następnym kroku przystąpić do rozwiązywania gnębiących nas problemów.

środa, 18 grudnia 2013

Bóle migrenowe


Autor: Bartosz Nowak

Migrena to słowo będące spolszczonym zapożyczeniem z języka angielskiego. Jest to nazwa własna o genezie trochę głębszej, ale nie ma to dla nas większego znaczenia. Przywołujemy ten fakt, by podkreślić, że nie jest to opisowa nazwa schorzenia, jak reumatyczne stany zapalne czy dyskopatia.

Mamy tutaj bowiem do czynienia z problemem głęboko idiopatycznym, czyli takim, którego dokładne przyczyny nie są znane. Prawda jest taka, że nawet ogólne uwarunkowania tej przypadłości na razie jesteśmy w stanie określać tylko i wyłącznie w sposób dalece spekulatywny.
Objawy migreny
Często mówimy, że mamy migrenę, kiedy boli nas głowa. W dziewięciu przypadkach na dziesięć mijamy się z prawdą, chociaż oczywiście nie robimy tego celowo. Migrena to faktycznie ból głowy, ale nie każdy ból głowy to migrena. Bóle migrenowe dotykają głównie kobiet, ale bynajmniej nie jest to przypadłość, którą dałoby się określić jako kobiecą. U obu płci objawia się tak samo poprzez silne lub bardzo silne bóle głowy często powodujące także zawroty głowy, problemy ze skupieniem się i dolegliwości ogólnosystemowe, takie jak problemy żołądkowe. Przypadłość ta pojawia się falami – w formie ataków. Większość osób potrafi przeczuć ich nadejście na około pół godziny przed ich wystąpieniem i potrafi podejmować kroki zaradcze, o czym napiszemy później. Atak migrenowy może trwać od kilkunastu minut do nawet kilkudziesięciu godzin i w jego czasie nie da się funkcjonować. Wiele osób nie może też zasnąć nawet przy atakach obejmujących dwie doby.
Istota migreny
Wskazywanie na jedno podłoże migreny byłoby dzisiaj zgadywaniem. To samo zresztą można powiedzieć o opisywaniu samego jej przebiegu, ponieważ nie rozumiemy jeszcze procesu wywołującego napady bólu. Wiemy tylko, że przyczyniać się do niego mogą różnego rodzaju substancje. Nie chodzi tu o toksyny i trucizny, ale o rzeczy tak błahe, jak niektóre niedrażniące przyprawy, czekolada, kawa, niektóre potrawy, orzechy… Lista jest bardzo długa i zazwyczaj skrajnie zróżnicowana osobniczo. Wiele osób raportuje też koincydencję ataków migreny z różnymi dźwiękami, zapachami, a nawet z towarzystwem określonych osób czy zwierząt, chociaż nie udało się jak na razie uchwycić tutaj zależności przyczynowo-skutkowej.
Najbardziej prawdopodobna teoria mówi, że migrena jest następstwem problemów układu krwionośnego w obrębie mózgu, w tym także tętnic szyjnych. Naukowcy podejrzewają, że wpływ na jej rozwiniecie się ma wieloletnie siedzenie w niewłaściwej pozycji lub długie stanie. Osoby przechodzące ataki bardzo często radzą sobie z nimi poprzez ułożenie ciała w pozycji dla nich idealnej, co często daje efekt bardzo dziwny, ze względu na różnorodność takich ułożeń ciała.
W ten sposób łączy się migrenę z kręgosłupem, rdzeniem kręgowym i nerwami obwodowymi, a także z układem krwionośnym je zaopatrującym. Trzeba jednak zawsze podkreślać, że wszystko to ma cały czas charakter spekulacji i chociaż na pewno coś tu jest na rzeczy, nie jesteśmy w stanie określić, jaka część zdobytej wiedzy jest prawidłowa.

Bartosz Nowak - Więcej informacji na temat przyczyn, objawów i leczenia migreny na stronie http://migrena.twoj-poradnik.info
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
licencja nr 52b16062-5f4c-4441-98c6-74835bef4303

sobota, 14 grudnia 2013

Niedoceniana cebula


Autor: Basia Demczur

Cebula jadalna (Allium cepa)  jest gatunkiem rośliny należącym do rodziny czosnkowatych. Pochodzi prawdopodobnie z południowo-wschodniej Azji. Stamtąd dotarła do Egiptu, Grecji, Rzymu i stopniowo – wraz z rzymskimi podbojami – przedostawała się do Europy. Dawniej rosła dziko, obecnie występuje tylko w uprawach.

Właściwości lecznicze cebuli znane były już w starożytności. Największym uznaniem, a wręcz kultem, otaczali to warzywo starożytni Egipcjanie, dla których cebula była rośliną świętą. Na freskach grobowych w rejonach piramid znajdują się rysunki przedstawiające kapłanów, składających wiązki cebuli na grobie.
Chińczycy, żeby chronić się przed szkorbutem, zabierali cebulę w długie wyprawy morskie, więźniowie obozów pracy, dzięki niej mogli przeżyć.
W Polsce cebula nie cieszy się takim powodzeniem jak, chociażby, w krajach znad Morza Czarnego czy Śródziemnego. A szkoda, ponieważ cebula ma wiele cennych właściwości. Nie sposób wszystkich wymienić, ale do najważniejszych z nich należą:
- zwiększanie odporności organizmu,
- obniżanie ciśnienia krwi,
- regulownie poziomu cholesterolu,
- działanie bakteriobójcze, bakteriostatyczne, pierwotniakobójcze, dzięki siarczkom
- usuwanie nadmiaru wody w organizmie,
- zapobieganie procesom gnilnym w jelitach,
- zmniejszanie zawartości cukru we krwi,
- kojenie bólów reumatycznych,
- leczenie migreny,
- uszczelnianie naczyń krwionośnych,
- zastosowanie przeciwalergiczne'
- korzystny wpływ na stan skóry i włosów, dzięki siarce.
Cebula, w swoim składzie, zawiera olejki eteryczne, pektyny oraz  witaminy: A, C, PP, witaminy z grupy B (B1, B2, B6)  i minerały: magnez, potas, fosfor, żelazo.
Badania naukowe wykazały, że działanie siarczków, zawartych w cebuli, na bakterie typu gram-dodatnie i gram-ujemne bywa szybsze i silniejsze niż niektórych antybiotyków!
Siarczki są w stanie, w ciągu kilku minut, zabić paciorkowce, gronkowce, salmonellę, maczugowiec błonicy.
Tak o działaniu cebuli na bakterie pisze wrocławski bonifratr Ojciec Jan Grande "Wszystkie szczepy gronkowców i złocistych i zieleniejących i różne paciorkowce, odporne nawet na antybiotyki, nie opierają się eterycznym olejkom cebuli przesyconym siarką."
Jeśli cebula potrafi sobie poradzić z takimi bakteriami, to na pewno jest w stanie chronić nas od kaszlu, kataru, przeziębień. Do tego celu najlepszy jest świeży syrop cebulowy lub wino cebulowe. Są to środki ogólnie wzmacniające, pomagają w problemach z trawieniem, wzdęciami, zaparciami, biegunkami, zatrzymaniem moczu i związanymi z tym obrzękami.
Co jeszcze na temat cebuli pisze  Ojciec Jan Grande?: "Cebula to jedyna substancja, która nie dopuszcza do zakrzepów krwi. Żebyśmy już nawet mieli w żyłach zakrzepy, to przy częstym zjadaniu cebuli te zakrzepy z biegiem czasu rozpuszczają się, całkowicie zwalniają napięcia żylne. Cebula, a ściślej sok cebulowy, do tego stopnia potrafi rozrzedzić krew, że zagęszczona, zaślimaczona krew u ludzi, którzy mało korzystają ze świeżego powietrza, są niedotlenieni lub mają miażdżycę typu cholesterolowego, gęsta krew, zagęszczona lipidami – potrafi tę krew doprowadzić do substancji rzadkiej jak woda z kranu i w dodatku do koloru jasnoczerwonego…"
Bardzo istotną rzeczą jest fakt, że cebula, nawet podgrzewana, duszona, pieczona, nie traci swoich właściwości. Jak pisze Ojciec Grande: "Cebula – w żadnej postaci nie traci wartości leczniczych, z wyjątkiem jednej tylko – smażenia na smalcu bez pokrywki. Na oleju pod pokrywką, zalana olejem, posolona, uduszona na złoty kolor jest LEKARSTWEM. Posiekana drobniutko i ugotowana w zupach – jest LEKARSTWEM".
Ojciec Grande zaleca, w szczególności jedzenie surowej cebuli, która wyrównuje krążenie i pomaga leczyć żylaki. Jednak dodaje: "Jeśli ktoś ma chorą wątrobę, zapalenie jelit itp. – jest rzeczywiście chory, to surowa cebula szkodzi. Ale cebula gotowana, smażona, duszona na oleju – nigdy nie zaszkodziła jeszcze nikomu".
Co jeszcze potrafi zdziałać cebula?
Jest niezastąpiona przy ukąszeniach osy, pszczoły, komara. Działa odkażająco i przeciwzapalnie, wystarczy przyłożyć plasterek cebuli w miejsce ukąszenia na 10-15 min.
Cebula stosowana jest w lekach i preparatach antytrądzikowych, okłady z rozgotowanej cebuli pomagają w leczeniu wrzodów na skórze, a co najważniejsze, po takim kilkudniowym zabiegu nie pozostają blizny. Potwierdzone jest również lecznicze działanie cebuli przy trądziku różowatym, oparzeniach, odmrożeniach, czyrakach. Przy zapaleniu spojówek dobrze jest popłakać podczas krojenia cebuli.
I jeszcze jadna bardzo ważna rzecz
Cebula powinna być, co podkreślają  naturoterapeuci, zjadana na bieżąco, czyli nie należy spożywać cebuli, która została napoczęta i przez noc leżała w lodówce czy na zewnątrz. Taka cebula absorbuje bakterie, dlatego nie może być zdrowa. Nadkrojoną cebulę najlepiej wyrzucić.   Robiąc zakupy wybierajmy małe cebulki, które zużyjemy od razu.

Basia Demczur
Zdrowy Styl Życia
http://ekologicznieizdrowo.basiademczur.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
52acd289-6088-4a68-b7f8-66455bef4303

Polecamy:  SENIOREM  BYĆ i DOBRZE ŻYĆ

niedziela, 10 listopada 2013

WYGODNA BIELIZNA, to także zdrowie

Wygoda jest odczuciem, które wpływa pozytywnie na nasz nastrój. Chociażby z tego powodu oddziałuje też na naszą psychikę a w konsekwencji zdrowie.

Dla kobiet jednym z bardzo ważnych obszarów wygody jest dobrze dobrany biustonosz.
Właściwy rozmiar oraz krój uwzględniający kształt piersi daje komfort, a jednocześnie poczucie zadbania i pięknego wyglądu.

Z pozoru kwestie te wydaja się łatwe ale wcale takimi nie są.
Dlatego coraz więcej kobiet korzysta z fachowej pomocy wyspecjalizowanych salonów "brafttingu".
Dzięki temu następuje najczęściej zmiana rozmiaru poszukiwanych biustonoszy. Nowy rozmiar może perfekcyjnie stylizować figurę, pozwalając na prawdziwą metamorfozę nie tylko fizyczną, ale również duchową. Każda kobieta pragnie czuć się piękna w dzień i w nocy.

Dlatego, prędzej czy później pojawia się chęć kupowania powabniejszej i dobrej jakościowo bielizny. Atrakcyjna cena jest dodatkowym atutem, dlatego coraz więcej osób korzysta ze sklepów internetowych, w których marże są znacząco niższe, niż w tradycyjnych sklepach.

koszulka z koronki KUPUJ on line 

wtorek, 8 października 2013

Zimno lekiem na całe zło?


Autor: Karina Farkos
Wiele osób z nas na samą myśl o ekstremalnym zimnie wzdryga się i głębiej chowa nos pod kołdrę. Tymczasem zimno potrafi mieć naprawdę zbawienny wpływ na organizm człowieka, a przy tym działać antydepresyjnie.

Zimno może stać się najlepszym narzędziem zarówno do leczenia uciążliwych schorzeń, jak i do odnowy biologicznej i poprawy wyglądu oraz samopoczucia. Tego typu zabiegi od lat z powodzeniem są stosowane w przypadku np. zwyrodnieniowych chorób stawów czy też przy innych bolesnych dolegliwości. Wizytę w kriokomorze najczęściej zleca reumatolog lub neurolog. Ostatnio terapia zalecana jest także w przypadku chęci poprawy wyglądu swojego ciała i jędrności skóry, a także po to, aby zmobilizować układ odpornościowy do wytężonej pracy (a przy tym pobudzić wydzielanie hormonu szczęścia).
Kriokomora jest też bardzo skuteczną formą terapii w przypadku niwelowania bólu w przebiegu choćby takich chorób jak stwardnienie rozsiane czy też w chorobach zwyrodnieniowych kręgosłupa. Jednak krioterapia jest też coraz częściej stosowana po to, by poprawić pracę układu immunologicznego oraz w celach poprawy wyglądu i jędrności skóry. Niektórzy zalecają także stosowanie skrajnych temperatur w celu walki z obniżeniem nastroju i depresją. Przeciwwskazaniem do krioterapii są poważne choroby układu krwionośnego i zaawansowane choroby nowotworowe. Przed wejściem do kriokomory należy powiedzieć lekarzowi o wszystkich dolegliwościach na jakie cierpimy.
Krioterapia polega na sprowadzeniu całego ciała do skrajnie niskich temperatur (dochodzących do -160 stopni Celsjusza). Schładzanie odbywa się stopniowo, przeplatane jest ćwiczeniami fizycznymi. Każdy z uczestników musi mieć specjalne buty, a także czapkę i rękawiczki. Do tego należy bardzo uważać, aby nie wnosić do środka żadnych elementów metalowych – nawet najmniejszy element biżuterii może w tak niskich temperaturach powodować poważne odmrożenia i uszkodzenia skóry.
Efekty krioterapii odczuwane są niemal od razu po wyjściu z kriokomory. Zazwyczaj skóra staje się jędrniejsza i delikatniejsza, a do tego tak skrajne temperatury sprawiają, że cały organizm dostaje zastrzyk energii – zarówno krążenie, jak i system immunologiczny wzmagają swoją pracę. Do tego organizm wzmaga produkcje hormonu szczęścia – dlatego człowiek czuje się ożywiony i po prostu szczęśliwszy. Regularnie powtarzana, krioterapia doskonale niweluje ból stawów i przyspiesza ich regenerację.
Krioterapia doskonale pobudza siły witalne organizmu, a według niektórych jest to najlepsza metoda na zachowanie młodego i świeżego wyglądu. Dowodem tego jest choćby postać Aleksandry Zajączkowej, która słynęła z niebywałej urody – nawet w bardzo dojrzałym wieku. Dzięki temu, już jako sędziwa pani, interesowali się nią kochankowie, młodsi nawet o 40 lat. Sekretem jej wiecznej młodości były regularne kąpiele w lodowatej wodzie, a także sypianie w specjalnie ochładzanej sypialni. Do tego jej jadłospis składał się głównie z chłodnych potraw.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 23 lipca 2013

W trosce o zdrowie stosuję tylko naturalne kosmetyki


Autor: Marlena Mendelewska



Pamiętam, jakie wrażenie wywołała na mnie książka, w której zostały wymienione składniki chemiczne, w jakimi codziennie mam do czynienia. Nasze jedzenie jest coraz bardziej przetworzone, chemia gospodarcza w większości składa się z trucizn, a skład niektórych kosmetyków pozostawia wiele do życzenia.

Często słyszę, jak inni zastanawiają się, skąd w dzisiejszych czasach tyle osób chorych na alergię, czy też inne choroby. Cóż – ilość toksyn, z jakimi każdego dnia się stykamy, jest przerażająca. Właśnie dlatego warto jest ograniczyć ilość chemicznych substancji, z jakimi mamy do czynienia.
O zdrowym sposobie (i naturalnym) odżywiania się – napisano wiele. Jednak nadal niewiele mówi się o tym, w jak banalny sposób możemy pozbyć się z domu większości środków czystości. To wręcz nieprawdopodobne, jakie cuda potrafi zdziałać „niepozorna” cytryna.
Tak samo sprawa wygląda w przypadku kosmetyków. Czy wiesz, że producenci niektórych szminek dodają do nich cząsteczki ołowiu? Często kosmetyki zawierają także substancje, które silnie uczulają. I nie oszukujmy się- od kiedy coś tak silnie sztucznego i chemicznego, może być dla nas zdrowe. Przecież wszystkie te składniki, które zawarte są w naszych kosmetykach – przenikają do naszego organizmu. Eksperci od jakiegoś czasu zwracają uwagę na konieczność ograniczenia sztucznych składników w naszym otoczeniu.
Właśnie dlatego zaczęłam regularnie odwiedzać sklep z naturalnymi kosmetykami. Co ciekawe – mogę tam kupić nie tylko gotowe kosmetyki, ale także produkty, z których sama wykonuję swoje domowe kosmetyki. Dzięki temu wiem dokładnie, co znajduje się w używanych przeze mnie kosmetykach, a także jakiej jakości były surowce, z których je wykonałam.
Nie muszę chyba dodawać, że moje ciało pokochało nowy sposób, w jaki o nie dbam. A i samopoczucie jest o wiele lepsze. Jeśli jeszcze nigdy nie próbowałaś naturalnych kosmetyków – warto się do nich przekonać. Na początek spróbuj wykonać choćby peeling kawowy. Składniki masz na pewno w domu. Jestem przekonana, że jak raz spróbujesz – zostaniesz wierną fanką naturalnych kosmetyków.


odwiedź sklep z naturalnymi kosmetykami

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl - Miasta Artykułów"

REKLAMA ____________________


niedziela, 14 lipca 2013

Jedna para oczu musi Ci wystarczyć na całe życie!


Autor: Marcin Kosiarek



Dlatego warto o nie odpowiednio wcześnie zadbać. Coraz częściej, czy to w pracy, czy w domu, nawet w autobusie, czy na przystanku, niszczymy nasze oczy używając komputerów, tabletów, telefonów komórkowych.

Popularnym zjawiskiem jest czytanie książek w autobusach. Można pewnie powiedzieć, że nie mamy czasu czytać siedząc w fotelu przy herbacie i taka podróż autobusem to jedyna okazja aby oddać się lekturze. Musimy być jednak świadomi zagrożeń jakie płyną z niewłaściwej profilaktyki oczu.
Na jakie schodzienia narażamy nasze oczy poprzez nadmierne przemęczanie oczu:
Krótkowzroczność(miopia): jest to zniekształcenie gałki ocznej. Światło wpadające do środka oka przez soczewkę ogniskuje się w złym mniejscu – przed siatkówką. W odróżnieniu od dalekowzroczności, krótkowidz nie jest w stanie skorygować obrazu napięciem mięśni oka. Początki też wady powstają zazwyczaj w okresie dojrzewania, kiedy wzrasta wykorzystanie oczu do czytania, a także zjawiska społeczne – telewizja, internet urządzenia multimedialne. Ponadto krótkowzroczność może być cześciowo uwarunkowana genetycznie.
Nadwzroczność(hipermetropia): jest to również zniekształcenie gałki ocznej. Inaczej niż w przypadku krótkowzroczności, obraz ogniskuje się za soczewką. W przypadku dalekowzroczności, to widzenie z bliska sprawia problem. Objawem może być szybkie męczenie się oczu w trakcie czytania, podrażnienie spojówek i ból głowy. Jest to najczęstsza wada wzroku. U dzieci występuje często w towarzystwie zeza rozbieżnego.
Astygmatyzm: jest to zaburzona symetria obrotowa oka. Najczęściej towarzyszy krótkowzroczności lub dalekowzroczności. Przy astygmatyźmie często wystepują bóle głowy, pieczenie oczu i przemęczenie. Dla astygmatyka sposób widzenia konktetnego obiektu zmienia się wraz z kątem nachylenia. Spowodowanie jest to wyżej wspomnianymi zniekształceniami oka. W skrajnych przypadkach we wnętrzu oka może się tworzyć kilka ogniskowych, co znacznie zaburza widzenie.
Starczowzroczność (prezbiopia): wada ta najsilniej rozwija się między 40, a 65 rokiem życia. Ze względu na takie same objawy, często mylona jest z dalekowzrocznością. Powstaje w wyniku naturalnych procesów twardnienia i starzenia się rogówki. Przy starczowzroczności zanika umiejętność akomodacji oka.
W celu profilaktyki wad wzroku pamiętajmy o badaniach kontrolnych. Dzieki nim będziemy mogli zawczasu podjąć pewne kroki w celu poprawy widzenia.

 http://www.aptekaotc.pl/68686868/c/pl/24/1/1/0/long/zdrowe_oczy.html


Marcin Kosiarek ekspert z firmy Świat Okularów

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl - Miasta Artykułów"

Przeczytaj: SENIOREM  BYĆ i DOBRZE ŻYĆ

sobota, 22 czerwca 2013

Klasyfikacja diet


Autor: JayJay



Zewsząd otaczają nas informacje dotyczące różnego rodzaju diet, możemy je spotkać zarówno w telewizji, kolorowych czasopismach i internecie, jednak zazwyczaj ograniczają one znacznie to pojęcie, sprowadzając jego cel jedynie do odchudzania.

Jednak pojęcie dieta ma znacznie szersze znaczenie, a jego zastosowanie nie ogranicza się tylko do redukowania nadwagi. Dieta oznacza sposób żywienia, w którym uwzględnia się ilość i rodzaj spożywanego pożywienia. Ma ona na celu dostosowanie spożywanych pokarmów do możliwości ich trawienia i przyswajania, do specyficznego zapotrzebowania danej osoby. Inaczej mówiąc dieta polega na zmodyfikowaniu racjonalnego żywienia człowieka zdrowego, w sposób polegający na zwiększeniu bądź zmniejszeniu danych składników pokarmowych uwzględniając potrzeby organizmu. Diety klasyfikuje się w sposób informacyjny, wskazując na ich zasadnicze cechy, czyli biorąc pod uwagę zastosowanie i cel diety, jej charakterystykę, produkty w niej zalecane i przeciwwskazane oraz ilość danego produktu. Biorąc pod uwagę ww. cechy można wyróżnić kilka podstawowych rodzajów diet, które również mogą podlegać modyfikacjom danym dla określonych wymagań.
Żywienie podstawowe, czyli racjonalny sposób odżywiania, stanowiący bazę dla wszelkiego rodzaju diet.
  • Dieta bogatoresztkowa uwzględniająca min. 35 do 40 gram błonnika pokarmowego;
  • Dieta łatwostrawna uwzględniająca produkty lekko strawne;
  • Dieta łatwostrawna ograniczająca tłuszcze;
  • Dieta łatwostrawna ograniczająca substancje pobudzające wydzielanie soku żołądkowego;
  • Dieta zmienionej konsystencji czyli płynna lub papkowata;
  • Dieta ubogo-energetyczna w której zredukowana jest ilość kalorii, zwykle o 1000;
  • Dieta o zwiększonej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych tzn. ograniczająca spożycie tłuszczów zwierzęcych na rzecz roślinnych i rybich;
  • Dieta bogatobiałkowa dostarczająca powyżej 100 gram białka dziennie;
  • Dieta ograniczająca łatwo przyswajalne węglowodany tzw. cukry proste;
  • Dieta niskobiałkowa dostarczająca poniżej 40 gram białka dziennie.

Wszystkie przedstawione rodzaje diet ulegają zwykle określonym modyfikacjom biorąc pod uwagę zawartość energii i składników pokarmowych.
Dieta musi zawsze zależeć od stopnia zaawansowania danej dolegliwości bądź schorzenia, jak również od masy ciała i aktywności fizycznej danej osoby. Istotny jest również dobór produktów z określonej grupy składników pokarmowych, pod względem upodobań i tolerancji osoby stosującej określone zalecenia.
Dieta każdego rodzaju powinna być jak najbardziej zbliżona do naturalnego żywienia, ponieważ diety ograniczające w znacznym stopniu określone składniki pokarmowe mogą prowadzić do groźnych w skutkach niedoborów pokarmowych i w konsekwencji wyniszczenia organizmu. Jest to istotny fakt, zwłaszcza ze względu na modę na niektóre diety bazujące na jednym składniku pokarmowym lub wykluczające niektóre składniki zupełnie, są to diety bardzo ryzykowne i wymagające ścisłej kontroli, ponieważ wykluczając dany składnik pokarmowy musimy zastąpić go innym spełniającym określone wymagania organizmu, gdyż w przeciwnym wypadku może to skończyć się tragicznie.

Jeśli szukasz fachowych informacji dotyczących zdrowego odżywiania, wejdź na http://dietacud.org i ciesz się zdrowym życiem.

Artykuły do przedruku

środa, 19 czerwca 2013

Dwa powody, dla których niskokaloryczne diety nie działają


Autor: Joanna Mazur-Okalowe


Czy planujesz przejść na restrykcyjną dietę z małą ilością kalorii, żeby zrzucić zbędne kilogramy? Zanim to zrobisz, przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, dlaczego takie diety nie działają.

Nie potrafię określić, z iloma osobami spotkałam się w życiu, które twierdziły, że stosowały jedną z popularnych diet przez kilka tygodni po to tylko, żeby przekonać się, że nie straciły wielu kilogramów (te przykłady obejmują również mnie samą!). W rezultacie poczuły (lub może zyskały potwierdzenie podświadomych obaw), że utrata wagi jest niemożliwa i całkiem rezygnowały z diety.
Powodem numer jeden, dla którego diety z małą ilością kalorii nie działają, jest to, iż kiedy jesz niskokaloryczne potrawy, Twoje ciało zostaje po prostu niedożywione. Czujesz się zmęczony przez cały czas. Możesz zapomnieć o ćwiczeniach, bo nie masz nawet siły na swoje zwykłe zajęcia. Wszystko to dzieje się, ponieważ Twój metabolizm jest bardzo wolny.
Jeśli chcesz z sukcesem stracić na wadze, musisz pamiętać o następujących dwóch rzeczach:


1.     Kalorie nie są Twoimi wrogami. Nie powinieneś ich unikać. Kalorie są niezbędne, by zapewnić Twojemu ciału odpowiednie odżywienie i energię. Kiedy Twoje ciało otrzymuje wystarczająco dużo pożywienia, podwyższa się poziom metabolizmu, co automatycznie doprowadzi do utraty wagi.
Złe kalorie to takie, które znajdują się z pożywieniu typu fast food. Podczas gdy nie zmagazynujesz zbyt dużo tłuszczu jedząc 10 jabłek dziennie (nawet jeśli pojedyncze jabłko ma prawie 100 kalorii), na pewno przybierzesz na wadze jedząc 10 hamburgerów!
To jest podstawowa różnica. Musisz unikać pustych kalorii i zaprzyjaźnić się z produktami o ujemnym ładunku kalorycznym takich, jak owoce i warzywa. Ujemne kalorie wcale nie oznaczają, że w danym pożywieniu nie ma kalorii, ale że aby je strawić, Twój organizm zostanie zmuszony do spalenia większej ilości energii niż te kalorie dostarczają. To spowoduje deficyt kaloryczny, który doprowadzi do utraty wagi.

2.     Budowanie mięśni jest koniecznością. Czy wiesz, że mięśnie do podstawowego funkcjonowania potrzebują bardzo dużo kalorii? To w konsekwencji oznacza, że im więcej masz mocnych i nieotłuszczonych mięśni, tym szybciej będziesz w stanie stracić zbędne kilogramy. Jedzenie produktów bogatych w białko jest dobrym sposobem na budowanie mięśni, kolejnym są regularne ćwiczenia na siłowni. Jedzenie potraw bogatych w białko ma jeszcze jedną zaletę: nie będziesz często odczuwać głodu, a w konsekwencji możliwość przejedzenia się prawie nie istnieje.
Kiedy jesz niskokaloryczne produkty, nie jesteś w stanie budować mięśni; zamiast tego, tracisz je. Kiedy Twoje ciało nie ma wystarczająco mocnych mięśni, nie potrafi spalić tłuszczu, ponieważ metabolizm pozostaje na nienormalnie niskim poziomie. Jest to jeden z powodów, dla których niskokaloryczne diety nie działają.
Większość z takich diet sprawi, że będziesz tracić wodę i mięśnie; podczas gdy może Ci się wydawać, że naprawdę straciłeś kilka-kilkanaście kilogramów, okaże się, że nie straciłeś tej jednej istotnej rzeczy, która dzieli Cię od bycia szczupłym, a mianowicie TŁUSZCZU. Jeśli go nie spalisz, nie ma sposobu, że zyskać dobrą formę.

Joanna Mazur-Okalowe
stracnawadze.blogspot.com

Artykuły do przedruku

REKLAMA

czytaj blogi:
 DZIECKO w CENTRUM UWAGI

 SENIOREM  BYĆ i DOBRZE ŻYĆ

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Morze Martwe - źródło zdrowia

Autor: ap greff

Wiele jezior na całym świecie stanowi naturalne zbiorniki słonej wody.Jednym z takich zbiorników jest słynne na całym świecie Morze Martwe. Morze Martwe to jezioro położone na granicy Izraela i Jordanii.


Poziom wody znajduje się na wysokości 392 metrów poniżej poziomu Morza Śródziemnego. Największa stwierdzona głębokość wynosi 400 metrów, zatem dno Morza Martwego leży prawie 800 metrów poniżej poziomu Morza Śródziemnego.

Od południowego wschodu wbija się klinem w Morze Martwe półwysep, który dzieli jezioro na dwie części o nierównej wielkości. Mniejsza część - południowa, to solny staw o zaledwie 6-8 metrów głębokości. Główna cecha charakterystyczna tego jeziora to bardzo znacząca zawartość soli, licząca około 25 %.

Wśród rozmaitych rodzajów soli największa jest zawartość chlorku magnezu (11 %) oraz chlorku sodu (7 %). Jest to też przyczyną gorzkiego smaku wody. Z powodu dużego ciężaru właściwego wody, ludzkie ciało jest w stanie samodzielnie utrzymać się na powierzchni. Sole pochodzą z dopływów, oraz ze słonych źródeł w które obfituje dolna część rzeki Jordan.

Morze Martwe to zbiornik rozpuszczonych materiałów, które do niego nanoszą dopływy. Duża ilości soli ma zdecydowany wpływ na wspaniały kolor wód jeziora. Intensywne zasolenie jest przyczyną braku życia. Ryby giną natychmiast, gdy razem z prądem zapuszczają się zbyt daleko w wody jeziora... Morze Martwe otaczają kolosalne ściany gór.

Od wschodu znajdują się góry Moabu, poprzecinane głębokimi wąwozami, od zachodu zaś jałowe góry które stanowią pustynię Judzką. Sól i błoto z morza Martwego dzięki zawartości rozmaitych pierwiastków: magnezu, potasu, wapnia, oraz pozostałych jest często wykorzystywana w lecznictwie, oraz jako kosmetyki ekologiczne.

Występuje w postaci grudek, jest też stosowana do sporządzania rozmaitych preparatów, kremów, oraz innych przeróżnych specyfików. Sól z morza martwego stosowana jest do specjalnych kąpieli, leczenia rozmaitych schorzeń skóry, takich jak łuszczyca, egzemy, oraz inne problemy.

Sól z Morza Martwego można nabyć w niektórych aptekach, drogeriach, oraz innych firmach. Sól stosują lekarze w zabiegach leczniczych. Dla osób z zaawansowaną łuszczycą jest to bardzo często jedyny sposób na walkę z tą ciężką chorobą skóry.


Kosmetyki ekologiczne


Artykuły do przedruku

czwartek, 6 czerwca 2013

Co jeść przy nadciśnieniu, a czego nie wolno?


Autor: Przemysław Pufal







Zazwyczaj naszym pierwszym odruchem przy jakiejś chorobie jest sięgnięcie po leki. Czasami jednak można je nie tyle zastąpić, co wspomóc na przykład odpowiednią dietą.

Masz nadciśnienie. Co więc możesz jeść?
Z pewnością zrezygnuj z obfitych, tłustych i słonych posiłków. Są szkodliwe przecież w ogóle dla wszystkich, a tym bardziej dla osób cierpiących na nadciśnienie. Choroba wymaga od Ciebie przebudowania nie tylko Twojego stylu życia, ale również stylu odżywiania się. Trzeba sobie powiedzieć wprost, że do pojawienia się choroby przyczynił się Twój styl życia, to, jak do tej pory dbałeś o siebie, a raczej jak tego dbania i myślenia prozdrowotnego, profilaktycznego zabrakło.

Oto uwagi do diety dla nadciśnieniowca:
Sól – dzienne zapotrzebowanie na sól to tylko 2-3 g. Twojemu organizmowi całkowicie wystarcza więc sól zawarta w zjadanych produktach. Zapomina się o tym, dodatkowo soląc różne potrawy albo zjadając takie, które są po prostu przesolone. Nadużywanie soli może sprawić problemy z jej wydaleniem, a w konsekwencji wzrost ciśnienia krwi. Tak więc lecząc się, stosuj dietę bezsolną.
Białko – białko również należy przyjmować w umiarkowanych ilościach. I zawsze będzie lepiej, jeśli będą to przetwory mleczne, rośliny strączkowe, jogurty, kefiry niż ciężkostrawne mięso, które wciąż w niektórych grupach społecznych jest bardzo popularne. 
Tłuszcze – ułatwiają przyswajanie rozpuszczalnych witamin: A, D, E i K. 60 g tłuszczu dziennie wystarczy Twojemu organizmowi. Czy wiesz, ile to jest z kostki masła? To tylko pół kostki masła. I uwaga podobna do tej przy białkach: zastąp tłuszcze zwierzęce roślinnymi!
Węglowodany – najwartościowsze są te zawarte w warzywach i owocach.
Pierwiastki pomocne w leczeniu nadciśnienia znajdziesz na przykład w bananach (potas) i w pomidorach (magnez).
Odpowiednia dieta wspomoże proces leczenia nadciśnienia i uchroni Cię przed innymi chorobami!

Porady o zdrowiu i nie tylko znajdziesz na mojej stronie  www.metanoja.pl 

Artykuły do przedruku

_________________REKLAMA
Poznaj wyśmienity smak, 
oraz odżywcze i zdrowotne właściwości 
najbardziej wartościowych roślin świata



niedziela, 3 marca 2013

Psychoterapia - skuteczna pomoc czy moda naszych czasów?

Autorem artykułu jest Sebastian Szczepanowski

Wiele osób zmaga się w dzisiejszych czasach z małymi i dużymi problemami dnia codziennego, poszukuje swojej własnej drogi przez życie. Starając się poprawić jakość swojego bycia w świecie i odnaleźć szczęście stają zwykle, pod wpływem rad znajomych czy też przeczytanych w mediach artykułów, przed dylematem...
Gdzie szukać pomocy? Kto może mi jej udzielić? A może psychoterapia? Tylko.. czy TO na pewno jest skuteczne? Czy mi pomoże? A może to wszystko to jedna wielka bzdura opracowana na pożytek psychologów i psychiatrów? A może to chodzi tylko o „kasę” i nabijanie portfeli terapeutów? Zresztą… Co taki psychoterapeuta może wiedzieć o mnie i moich problemach? JAK może pomóc mi nie będąc w „mojej skórze” i nie doświadczając tego, co ja sam właśnie przeżywam? A może to po prostu niewiele korzyści przynosząca moda? I w końcu – Czy ja aby na pewno tego potrzebuję? Ale przecież Pani X i Pan Y w telewizji mówili o tym, jak dużo im to dało jakie to cenne i wartościowe…

Pytania jak najbardziej uprawnione i jak najbardziej zrozumiałe. Jak przecież sięgnąć po pomoc i jeszcze za to płacić? Jak poradzić sobie ze zrozumiałym lękiem przed otwieraniem się na osobę zupełnie sobie nieznaną? Jak zaufać komuś „z zewnątrz”, zwłaszcza teraz, w świecie pełnym nierzadko sprzecznych i wykluczających się opinii i ocen? Każdy przecież człowiek jest inny. Każdy inaczej kształtuje swój świat, ma inne doświadczenia życiowe, w różny sposób rozwiązuje swoje problemy. Nie ma dwóch takich samych osób, które przeżywałyby życie tak samo. Nie ma dwóch takich samych problemów… i dwóch identycznych rozwiązań.

Obecny świat mediów pełen jest terapeutów. Poranne programy telewizyjne chętnie goszczą znane „psychoterapeutyczne nazwiska” wypowiadające się na tematy problemów, z którymi boryka się współczesny człowiek. Wiele pism obowiązkowo zamieszcza rubryki typu: „Psycholog radzi” czy też „Okiem terapeuty”. Księgarnie pełne są poradników i opracowań z zakresu psychologii dnia codziennego. Wiele znanych postaci jawnie przyznaje się do tego, że korzysta lub korzystało w przeszłości z psychoterapii i chętnie opowiada o tym, jaki wpływ miało to na ich obecne życie. Moda to czy faktycznie wskazówka gdzie i jak szukać pomocy?

Psychoterapia jako metoda leczenia zaburzeń psychicznych (a i skuteczna pomoc w rozwiązywaniu problemów życia codziennego) liczy sobie już przeszło sto lat. Na przestrzeni tego czasu, wraz z rozwojem zrozumienia konstrukcji psychiki człowieka oraz mechanizmów nią kierujących, pojawiły się kolejne szkoły i podejścia psychoterapeutyczne, zmieniało się kliniczne zastosowanie terapii, ewoluowało zrozumienie procesów zachodzących podczas przebiegu leczenia. W tym czasie przeprowadzono także tysiące badań dotyczących samego procesu leczenia, skuteczności terapii oraz czynników, które na tę skuteczność wpływają. Od samego początku istnienia psychoterapii rozumienie istoty zmiany zachodzącej w pacjencie budziło kontrowersje w obrębie różnych podejść czyli „paradygmatów” terapeutycznych. Inne czynniki wpływające na zaburzenia istotne są z punktu widzenia psychoanalityka, inne z punktu widzenia terapeuty poznawczo-behawioralnego jeszcze inne za ważne będzie brał pod uwagę psychoterapeuta humanistyczno-egzystencjalny. Te różne podejścia terapeutyczne, pomimo odmiennego podejścia do zmian, które zachodzą w osobie sięgającej po pomoc w trakcie procesu terapii, łączy jednak jedno: „zdrowienie” czyli konsekwentne ustąpienie objawów, z którymi pacjent zgłasza się do psychoterapeuty. Jak jest jednak ze skutecznością psychoterapii? W końcu: działa TO czy nie działa?

Przeprowadzone badania wyraźnie pokazały, że terapia jest skuteczna. Leczeni różnymi metodami psychoterapii pacjenci, w różnych warunkach organizacyjnych, osiągają podobne efekty. Nie potwierdziły się założenia, że jedne metody psychoterapii okażą się lepsze od innych. Że istnieją „jedynie słuszne” procedury terapeutyczne i modele rozumienia zaburzeń. Co więcej – okazuje się, że efekty są podobne bez względu na podejście terapeutyczne… Efekty czyli poprawa jakości życia i odnalezienie lepszych, skuteczniejszych sposobów na pokonywanie wyzwań i przeszkód. Efekty, osiągane na drodze profesjonalnej pomocy – psychoterapii.

Media, choćby najbardziej kompetentne i profesjonalne, nie przeżyją za Ciebie Twojego życia. Nie podejmą też za Ciebie decyzji odnośnie Twojej drogi i Twoich sposobów na radzenie sobie z przeszkodami, które (jak to w życiu) nieuchronnie na tej drodze się pojawią. Co więcej.. nie zrobi tego też za Ciebie najlepszy nawet psychoterapeuta. To prawda – nie przeżyje za Ciebie Twojego życia, nie wejdzie w „Twoje buty” i nie przespaceruje się po Twoich ścieżkach.. za Ciebie. Może jednak, mając do dyspozycji swoją wiedzę, doświadczenie i gotowość do towarzyszenia Tobie w odkrywaniu samego siebie, skutecznie pomóc Ci odnaleźć Twoją własną Drogę i Twoje własne, najbardziej skuteczne sposoby na bezpieczne podążanie po zawiłych nieraz meandrach życia.
---

Psychoterapia Wrocław, Psychoterapeuta Wrocław

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

_____________________________________REKLAMA

ROZWIJAJ swoje KOMPETENCJE OSOBISTE

.

niedziela, 24 lutego 2013

Zastosowanie olejów roślinnych


Autorem artykułu jest Beata Kozłowska

Oleje roślinne cieszą się dużym powodzeniem w naszych kuchniach. Dodajemy je do sałatek, służą do duszenia i pieczenia różnych mięsnych smakołyków. Niektóre z nich nadają się również do smażenia potraw, czyniąc potrawy lekkostrawnymi i pełnymi wartości odżywczych.
Zawierają cenne dla naszego zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe, które są bardzo pożyteczne dla naszego organizmu. Nie ma dziś gospodyni domowej, która nie korzystałaby na co dzień z oleju roślinnego podczas przygotowywania posiłków. Każdy z olejów ma swój określony smak i aromat, który trzeba umieć wykorzystać, aby nadawał potrawom niepowtarzalny charakter.
Olej rzepakowy doskonale nadaje się do smażenia, choć ma również ogromne znaczenie poza naszymi kuchniami. Stanowi domieszkę olejów napędowych, a także jest jednym ze składników biodiesla, oczywiście w przetworzonej do tego celu formie. Bardzo często używa się go do wytwarzania kosmetyków dla cery wrażliwej, dzięki czemu wykorzystywane są jego właściwości przeciwzapalne. Doskonale nadaje się do produkcji delikatnych kremów dla dzieci oraz preparatów chroniących przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym.
Olej sojowy z kolei nie powinien być poddawany zbyt wysokim temperaturom. Jedzony bez obróbki zawiera wiele cennych dla naszego zdrowia witamin oraz kwas linolowy. Ten drugi składnik sprawia, że olej sojowy jest chętnie wykorzystywany przez producentów kosmetyków. Kwas linolowy odpowiada bowiem za odpowiednie nawilżenie skóry, a witamina E wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiegając ich pękaniu, ma także właściwości przeciwutleniające. Niestety olej sojowy może powodować uczulenia, w związku z tym w jego używaniu zalecany jest umiar.
---

Oleje sojowy i rzepakowy

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

________________REKLAMA


środa, 6 lutego 2013

Jak sobie radzić z mrozem? Miodowo-octowy utrwalacz fryzury

Autorem artykułu jest Anna Łegowska


Kobiety uwielbiają dbać o swój wygląd, poświęcają mnóstwo czasu na poranny make-up. Naturalne kosmetyki cieszą się dużym zainteresowaniem. Przepisy nie są trudne, a produkty łatwo dostępne - więc można je przygotowywać samemu.

Zimowy czas zachwyca swoim przepięknym krajobrazem, a naszym włosom i skórze daje odczuć wpływ mroźnej pory roku. Nie sprzyja nam częsta zmiana ciepłego i suchego powietrza w pomieszczeniu na panujące na zewnątrz. Włosy stają się suche, łamliwe, z rozdwajającymi końcówkami, a skóra okropnie przesuszona, zaczerwieniona i szorstka.

Dziś znajdziemy recepturę na jedną z zimowych dolegliwości.

„Miodowo-octowy utrwalacz do fryzury”

Jest to szybki sposób na przygotowanie naturalnego kosmetyku, który chroni włosy przed wpływem zmiennego powietrza. Przepis, stosowany już od kilku lat przez kobiety, nadaje jedwabistą gładkość, połysk, a także trwałość fryzurze.

Sposób przygotowania jest bardzo prosty:

Składniki:

- ¼ litra wody,

- łyżeczka miodu,

- odrobina octu owocowego.

Jak przyrządzić:

Wodę lekko podgrzać. W ciepłej wodzie rozpuścić miód, dodać trochę octu owocowego. Całość wymieszać i przelać do czystej buteleczki ze spryskiwaczem.

Jak stosować:

Gotowym płynem spryskać umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Przygotowany utrwalacz możemy stosować kilka razy w tygodniu.

Dla nas, kobiet, wygląd jest znaczącym elementem  w  życiu, więc warto zadbać o zdrowy styl. Wzmocnione włosy dodają uroku, a nawet wzbudzają zainteresowanie płci przeciwnej. Z badań wynika, że jednym z podstawowych kryteriów przy ocenianiu pań na podstawie wyglądu jest damska fryzura. Wysuwa się wniosek, że warto troszczyć się o swój „image” dla siebie, ale również po to, aby czuć się atrakcyjnie w oczach partnera.

Zachęcam do korzystania z  rad.

---

http://wp.me/p2ZU98-31

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 25 stycznia 2013

Laser w medycynie estetycznej

Autorem artykułu jest max ell


Wiele zabiegów w gabinetach kosmetycznych oraz medycyny estetycznej wykonywanych jest przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Trzeba wskazać, że potrafi on nieraz naprawdę bardzo dużo, o wiele więcej niż zwykłe czynności wykonywane przez ludzi.

Jednym z tych urządzeń, które widoczne są niemal we wszystkich rodzajach gabinetów, jest laser. To dzięki niemu medycyna estetyczna oraz zabiegi kosmetyczne mogą stawać się bardziej skuteczne, powodując tym samym, że osoby, które z nich skorzystały, są bardziej zadowolone, ponieważ mogą czuć się i wyglądać młodziej, pozbyć się wielu trapiących je problemów z wyglądem oraz samooceną.

Kiedy zatem używa się lasera, gdy tematem rozważań jest medycyna estetyczna?

Przypatrzmy się tej kwestii bliżej. Na samym początku trzeba wskazać, że jest to bardzo wiele różnego rodzaju czynności, więc laser jest niemal uniwersalny. Jednym z przykładów jest tutaj usuwanie zmarszczek, zamykanie naczynek czy też usuwanie zmian trądzikowych – to wszystko możliwe jest dzięki użyciu lasera. Dodatkowo też można minimalizować z jego użyciem blizny oraz tatuaże, można też sprawić, że skóra będzie wydawała się bardziej gładka. Laser zyskuje popularność w sprawach likwidacji cellulitu oraz przy rozstępach, także oczywiście dzięki niemu można wygodnie, szybko i na zawsze pozbyć się niechcianego owłosienia z całego ciała. Zatem mezoterapia oferuje w tej dziedzinie we współpracy z laserem naprawdę ogromne korzyści.

Dzisiaj opracowywane są cały czas również nowe technologie użycia tego rodzaju sprzętu, możliwe jest jeszcze bardziej efektywne jego wykorzystanie, co przekłada się na skuteczność czynności przeprowadzanych w gabinetach. Przy tym laser jest naprawdę bardzo mało inwazyjną metodą, praktycznie wszystkie zabiegi są mało bolesne lub bezbolesne, również nie wiążą się praktycznie z żadnymi powikłaniami, są też szybkie, wygodne i łatwe w przeprowadzeniu. Laser pomoże zatem przy rozmaitych problemach i naprawdę warto korzystać z zabiegów z jego wykorzystaniem.

---

Estetiqa - Medycyna Estetyczna w Warszawie

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

kup MONAVIE na bazie jagody ACAI tutaj! posmakuj … poczuj się lepiej -> ZOSTAŃ STAŁYM KLIENTEM